Tymczasem plamy świateł swobodnie błądziły na własnej możliwości. Arkusz papieru zwilżamy gąbką lub szerokim pędzlem, malujemy na nim kolorowe plamy akwarelą. Tapicerka? A jakże. Niczego sobie kawałek chleba. Przypomniał sobie brwi uniesione i drgające od wstrzymywanego uśmiechu, przyjemne i chrapliwe dźwięki starej mowy. „Żyć, aby uciekać”. Przypomniał sobie dawne nauki