Moja przygoda z Rojem rozpoczęła się teraz w 2003 roku, kiedy dostałem od Jana Białostockiego (wnuka pierwszego dowódcy Narodowych Sił Zbrojnych Ignacego Oziewicza - przyp. Sam obraz i jego scenariusz inspirowany jest walką oddziałów Swoich Sił Zbrojnych i Społecznego Zjednoczenia Wojskowego na Mazowszu. Montowałem ten środek przez chwila dobrych lat,